Chodzi o niejaką Talking Angelę, za która podobno ukrywa się pedofil. Podobno w jej oczach widać czyjś pokój:
Wielu użytkowników pisze, że Talking Angela wypytuje się o ich dane i że posiada jakiegoś wirusa.
Na pewnej stronie niektórzy pisali, że ta aplikacja dosłownie zepsuła im tablet. Pewien użytkownik napisał: "(...) Chcę się wylogować, nie robię nic tylko chce kliknąć, a tu co? "Już idziesz?" -,- Dziwne...Ale cóż, zryło mi tablet doszczętnie. Każda gra którą włączę, automatycznie przerzuca się na jedno, Talking Angela. Po wyłączeniu tableta kot dalej do mnie mówił. Zresetowałam urządzenie,które odmówiło posłuszeństwa. I co? Wszystko,dosłownie wszystko co dało się usunąć, zostało usunięte z karty, ale Talking Angela nie, to jedyna appka która została (...)"

A Angela jej odpisała: Kłamiesz, Wiktoria.
Tyle że Wiki NIE podała jej swojego imienia.
To chyba na tyle. Na razie tego NIE INSTALUJCIE. Nie wiadomo, co się za tym kryje.
~Julia.
Ps. Ta aplikacja również robi Wam zdjęcia z przedniej kamery. Uważaj i jak już mówiłam, nie ryzykuj.